Wiosna na całego

  Po długim okresie zimna mamy piękny ciepły maj. Pracy w ogrodzie jest mnóstwo, sianie, sadzenie, ciągłe planowanie co by tu jeszcze posiać, posadzić (a przede wszystkim gdzie, bo ogród z gumy nie jest😅) W ogrodzie ozdobnym mam taki miszmasz, że dawno tak nie było, kwitnie wszystko na raz, bratki, niezapominajki, szafirki, przekwitają tulipany, a w półcieniu ciągle jeszcze prymule. No ale nie narzekam, bo pięknie jest😍

Zaczynamy 🙂

Postanowiłam pisać bloga, tak wiem, że blogi odchodzą do lamusa, ale ja lubię ten sposób przekazu. Będzie o zwyczajnym życiu, o miejscu w moim sercu, które nazywam Miętówką, bo chcę trochę odświeżyć swoje życie, a cóż lepiej odświeża od mięty😊 którą zresztą uwielbiam. Będzie o domu, pieczeniu słodkości, ogrodzie bez chemii i innych zwykłych rzeczach, którymi się zachwycam... Cóż, zapraszam więc kilkoma fotkami z wiosennego ogrodu